Informacje na temat obrony Ukrainy możesz śledzić całą dobę w naszej RELACJI NA ŻYWO Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu. Jeśli nie chcesz przegapić żadnych istotnych wiadomości — zapisz się na nasz newsletter Rosja nie zmieniła znacząco tempa postępów swojej armii W swoim najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) opisuje różnice w działaniu armii rosyjskiej po tzw. przerwie operacyjnej. "21 lipca siły rosyjskie przeprowadziły kilka ograniczonych ataków naziemnych. Obecne rosyjskie tempo operacyjne nie różni się znacząco od tego, które miało miejsce podczas oficjalnie ogłoszonej przerwy operacyjnej między 7 a 16 lipca" - ocenia ISW. Łukaszenko straszy "nuklearną otchłanią". Ma apel do Ukrainy Aleksander Łukaszenko w rozmowie z AFP oskarżył Zachód o sprowokowanie Rosji. Zaapelował o zawarcie porozumienia między Rosją, Ukrainą i Zachodem. — Nie ma potrzeby iść dalej. Dalej leży otchłań wojny nuklearnej — dodał. Zapytany o swoje rządy powiedział: "nasz system władzy jest twardszy. Nawet nie wykluczam słowa »autorytarny«". Białoruski przywódca oburzył się na sugestię, że to Putin ma marzenie o państwie słowiańskim. — Ja o tym mówiłem — przekonywał. Prezydent Białorusi zwrócił się do władz w Kijowie, aby "usiadły przy stole negocjacyjnym i zgodziły się, że nigdy nie będą zagrażać Rosji". Łukaszenko powiedział, że Ukraina musi zaakceptować utratę terytorium zajętego przez Rosję na wschodzie i południu Ukrainy. — To nie jest już przedmiotem dyskusji. Można było o tym dyskutować w lutym lub marcu — powiedział. Gorzkie słowa szefa kancelarii Zełenskiego pod adresem Zachodu. "Uznajmy to za terroryzm" Egzekucje, gwałty, ataki na dzieci: Rosja codziennie łamie prawa człowieka w Ukrainie — pisze szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Wzywa Zachód do zakwalifikowania tych zbrodni jako terroryzmu — czytamy w komentarzu dla "Die Welt". Rosyjscy jeńcy nie chcą wracać na front. Wymyślili drastyczny sposób Ukraińska stacja 24 Kanal pokazała rozmowę z rosyjskim żołnierzem, który trafił do obozu jenieckiego. 18-letni Maxim opowiedział, jak znalazł się na froncie i jak traktują go Ukraińcy. Potwierdził także informacje, że wielu rosyjskich żołnierzy nie chce wracać na pole walki. Niektórzy z nich są nawet gotowi odcinać sobie palce, aby tego uniknąć. 18-latek od rodziców dowiedział się, że oficjalnie jest jeńcem wojennym, więc po powrocie do domu powinien trafić do obozu filtracyjnego. Boi się jednak, że rosyjskie władze znowu wyślą go na front, gdy wróci. Jak stwierdził podczas rozmowy, najlepszym dla niego wyjściem jest czekanie w niewoli do końca wojny. NATO szykuje myśliwce dla Ukrainy. To może być przełom Szef sztabu sił powietrznych USA gen. Charles Quinton Brown zasugerował, że Stany Zjednoczone lub jeden z ich sojuszników może wkrótce wysłać samoloty bojowe do Ukrainy. Brown przemawiał na Forum Bezpieczeństwa w Aspen w stanie Colorado, amerykańskiej stolicy sportów zimowych. – Są amerykańskie myśliwce, jest Gripen ze Szwecji, jest Eurofighter lub Rafale. Jest więc wiele różnych platform, które mogą trafić do Ukrainy – powiedział. – Ukraińcy raczej nie dostaną MiG-ów, ponieważ trudno byłoby uzyskać części z Rosji. To będzie coś nierosyjskiego, prawdopodobnie, tyle mogę powiedzieć. To, czego nie mogę zrobić, to powiedzieć, co to będzie. Naddniestrze chce stać się częścią Rosji Władze nieuznawanej Mołdawskiej Republiki Naddniestrza chcą uzyskać niepodległość, a następnie przyłączyć się do Rosji — powiedział tamtejszy minister spraw zagranicznych Witalij Ignatiew w wywiadzie dla RIA Novosti. Taki scenariusz może zakładać dalsze działania zbrojne Rosji i próbę zajęcia Odessy. Jego zdaniem cele republiki od lat są "niezmienne". — Odzwierciedlają one wyniki referendum z 17 września 2006 r., w którym wyraźnie zaznaczono: niepodległość z późniejszym wolnym przyłączeniem do Federacji Rosyjskiej. Niepodległość kraju jest absolutnym priorytetem — powiedział Ignatiew. Garri Kasparow wskazuje datę, kiedy Putin ogłosi zwycięstwo. "Jestem tego niemal pewien" — Władze Rosji już zrozumiały, że wojny z Ukrainą nie da się wygrać w pierwotnie zaplanowany sposób, dyktatorzy są jednak przywiązani do dat, dlatego propagandowym celem Putina jest ogłoszenie zwycięstwa 7 października, czyli w dniu jego 70. urodzin — ocenił w piątek rosyjski opozycjonista Garri Kasparow. — Jestem tego niemal pewien, bo dyktatorzy uwielbiają (różne) rocznice. (...) Sądzę, że na Kremlu przeważył wreszcie jakiś zdrowy rozsądek i zauważono tam, że nie udaje się pokonać Ukrainy na taką skalę, na jaką chciano to początkowo osiągnąć. To oznacza, że (w ocenie rosyjskich władz) trzeba teraz zabezpieczyć zdobycze terytorialne, okopać się i prowadzić negocjacje z pozycji siły. Tak uważa Putin — oznajmił Kasparow w rozmowie z ukraińskim portalem Rosyjscy okupanci zdecydowali o zamknięciu do poniedziałku wjazdu i wyjazdu z Mariupola nad Morzem Azowskim w ramach walki z partyzantami – poinformował na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec władz w Kijowie mera Mariupola. Mariupol, położony w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, jest zamknięty od godz. 16 w piątek (godz. 15 w Polsce) do godz. 6 rano w poniedziałek. Sukces negocjacji w Stambule. Odblokują "znaczący eksport" zboża z Ukrainy — Osiągnęliśmy porozumienie dotyczące odblokowania eksportu zboża z Ukrainy przez Morze Czarne — przekazał w piątek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Negocjacje między delegacjami Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ odbyły się w Stambule. Jak relacjonuje agencja Reutera, przedstawiciele Ukrainy i Rosji, którzy podpisali w piątek w Stambule zawarte wraz z Turcją i ONZ porozumienie zrobili to osobno, nie usiedli przy wspólnym stole i unikali podania sobie dłoni. Ukraińcy mają walczyć z Ukraińcami, a co czwarty zginie. Oto plan Moskwy Rosjanie przymusowo wcielają Ukraińców do wojska i traktują jak mięso armatnie. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę zmobilizowano ponad 100 tys. mężczyzn z terenu okupowanych obwodów — donieckiego i ługańskiego. Tylko do końca kwietnia zginęło 25 proc. z nich. — Do końca kwietnia zginęło ponad 23 tys. przymusowo zmobilizowanych. To przerażające liczby. Taka przymusowa mobilizacja trwa, raz za razem. Codziennie ktoś jest powołany do wojska — mówi cytowany przez portal Pawło Łysianskij z biura ukraińskiego odpowiednika Rzecznika Praw Obywatelskich. Serwis Onetu w języku ukraińskim Jak doszło do ataku na Ukrainę. Od Pomarańczowej Rewolucji do Donbasu i Krymu Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.
20:29 Dania: premier Mette Frederiksen ogłosiła, że kraj uniezależni się od rosyjskiego gazu. Nie podała jednak konkretnej daty. Nie podała jednak konkretnej daty. Poza tym rząd zgodził się, by w 2022 i 2023 roku siły zbrojne otrzymają łącznie 7 miliardów duńskich koron.
Śledź na bieżąco informacje z Ukrainy – sprawdź relację na żywo Onetu Ukraina dzielnie opiera się rosyjskiej inwazji na lądzie i w powietrzu, ale właściwie nic nie słyszymy o operacjach morskich. W końcu agresorzy zaatakowani również od strony Morza Czarnego więc teoretycznie także tam powinny toczyć się walki. Tak jednak się nie dzieje, bo sami Ukraińcy zdają sobie sprawę, że na wodzie nie mają żadnych szans z marynarką Rosji. Różnice w sile ognia, liczbie i typie okrętów są gigantyczne. Zgodnie z danymi Global Firepower, Rosjanie mają drugą co do wielkości flotę świata, a ukraińska znajduje się dopiero na 66. miejscu. Zobacz także: Zwiększona aktywność rosyjskiej floty na Morzu Czarnym. Oto okręty, jakimi dysponuje Putin W rosyjskiej marynarce znajdziemy zarówno niszczyciele, jak i łodzie podwodne, czy lotniskowiec. Ukraińcy nie mają żadnej z tych jednostek. Swoje siły opierają głównie o okrętach patrolowych, którym towarzyszą pojedyncze modele fregat, korwet i stawiaczy min. Szczegółowe porównanie prezentuje się następująco. Ukraina Rosja Ogólny indeks siły marynarki wojennej 66. miejsce na świecie 2. miejsce na świecie Lotniskowce 0 1 szt. Okręty podwodne 0 70 szt. Niszczyciele 0 15 szt. Fregaty 1 szt. 11 szt. Korwety 1 szt. 86 szt. Okręty patrolowe 13 szt. 59 szt. Stawiacze min 1 szt. 49 szt. Nic więc dziwnego, że Rosjanie bez większych problemów byli w stanie zablokować dostęp do najważniejszych ukraińskich portów, w tym portu w Odessie. Widząc zbliżające się siły rosyjskie, Ukraińcy sami zatopili swoją flagową fregatę Hetman Sahajdaczny, przechodzącą remont w porcie, by ta nie wpadła w ręce wroga. Trzeba więc jasno powiedzieć, że na pełnym morzu Ukraina nie miałaby z Rosją żadnych szans na wygraną – działania marynarki nie miałyby więc żadnego sensu. Jej siła jest zbyt mała nawet na to, by przerwać rosyjskie blokady. Zobacz także: Armia Ukrainy jedną z największych w Europie. Jakim wyposażeniem dysponuje sąsiad Polski? Poza tym sami Rosjanie skupiają się na operacjach lądowych i ostrzale artyleryjskim, choć trzeba zauważyć, że ostrzał prowadzony jest również z Morza Czarnego. Tak przynajmniej było z jednym z ataków na Lwów, przeprowadzonym najpewniej z łodzi podwodnej. Mimo wszystko warto zobaczyć, czym w ogóle dysponuje (lub dysponowała) ukraiński marynarka. /6 Hetman Sahajdaczny (zatopiony) Ministry of Defense of Ukraine Hetman Sahajdaczny to fregata klasy Krivak i okręt flagowy ukraińskiej marynarki wojennej. Ma długość 123 m, służy na nim 193-osobowa załoga i jest wyposażony w jedno działo kal. 100 mm oraz kilka działek bliskiego zasięgu. Korzysta też z pocisków do walki z okrętami podwodnymi. Okręt może przenosić również dwa śmigłowce Ka-27. Ukraińcy zdecydowali się na zatopienie fregaty, by nie wpadła w ręce Rosjan. /6 Perejasław A512 Армія Інформ / Wikipedia/Creative Commons Perejasław A512 to okręt zwiadowczy o długości 54 m rozpędzający się do prędkości 20 km/h, który początkowo służył w siłach ZSRR, a po rozpadzie Związku Radzieckiego trafił w ręce Ukrainy. /6 P190 Słowiańsk Армія Інформ / Wikipedia/Creative Commons P190 Słowiańsk to jeden z dwóch okrętów patrolowych klasy Matka służących w siłach Ukrainy. Są to 34-metrowe okręty amerykańskiej produkcji wyposażone w działko kal. 25 mm i dwa karabiny maszynowe. /6 Okręty klasy Centaur Ministry of Defense of Ukraine Ukraina dysponuje też nowoczesnymi, szybkimi okrętami klasy Centaur, które weszły do służby w 2019 r. Ich głównym zadaniem jest patrolowanie nabrzeża oraz rzek, a także transport wojska. Na wyposażeniu okrętów znajdują się trzy wyrzutnie rakietowe i dwa ciężkie karabiny maszynowe kal. 12,7 mm. /6 U175 Berdiańsk Ministry of Defense of Ukraine U175 Berdiańsk to przedstawiciel małych okrętów bojowych klasy Gyurza-M. Ukraina ma obecnie siedem takich konstrukcji, które korzystają z dwóch, wielozadaniowych systemów obronnych mogących prowadzić ogień z wykorzystaniem granatów czy pocisków rakietowych, jak i standardowej amunicji. /6 P170 Skadowsk George Chernilevsky / Domena Publiczna P170 Skadowsk to mały okręt patrolowy klasy Żuk z jedną jednostką radarową i ręcznie obsługiwanymi karabinami maszynowymi kal. 12,7 mm. Okręt ma zasięg ok. 830 km. PESEL dla uchodźców z Ukrainy. Wszystko, co warto wiedzieć [Tłumaczenie na język ukraiński] Ewelina Czechowicz redaktor Bankier.pl. publikacja. 2022-03-19 06:00. Na mocy uchwalonej ustawy o Obecnie trunki znane jako „Rosyjskie Szampanskoje” jest tak naprawdę postsowiecką reinkarnacją tego, co nazywano „radzieckim szampanem”, a więc popularnym i tanim trunkiem musującym. Produkcję „radzieckiego szampana” rozpoczęto w latach 30. XX wieku. Ten trunek z założenia miał mieć ekskluzywny charakter, a jednocześnie miał być produktem dostępnym dla każdego obywatela ZSRR. Czytaj też: Wielki kryzys w Szampanii. Prosecco pogrąża słynny region Jak powstaje francuski szampan? Czym różni się rosyjski „szampan” od szampana z Francji? Podstawowa różnica tkwi w sposobie produkcji. Francuskie szampany powstają w wyniku tzw. metody tradycyjnej, zwanej też do niedawna szampańską. Na początku spokojne wino bazowe trafia do butelek z dodatkiem liqueur de tirage, czyli mieszanki drożdży i cukru. Następuje tzw. druga fermentacja, w wyniku której powstaje dwutlenek węgla. W następnym kroku, zwanym dégorgement, usuwa się z wina osad z drożdży, wskutek czego traci się też pewną ilość wina. Brak ten uzupełnia się w trakcie dosage, czyli dodawania mieszanki wina i cukru, mającej wpływ na poziom wytrawności szampana. Ostatnim etapem jest dojrzewanie szampana w butelce. Wina musujące produkowane metodą tradycyjną powstają we Francji również poza Szampanią (noszą tam nazwę crémant), a także w Niemczech (sekt) i w hiszpańskiej apelacji Cava. Do ich produkcji używa się lokalnych odmian winorośli, co w połączeniu z odmiennymi warunkami geograficznymi daje rozmaite style tych win. Oczywiście tradycyjna metoda produkcji stosowana w tych regionach jest w Europie zaakceptowana i legalna. Drugim popularnym rodzajem wina musującego jest prosecco, pochodzące z północnego wschodu Włoch. Wielu miłośników win lubi je za przyjemny i niezbyt skomplikowany smak, co wynika z prostszej, krótszej, a co za tym idzie – tańszej metody produkcji, zwanej metodą Martinottiego lub Charmata. W przypadku prosecco wino bazowe trafia bowiem do zbiorników ze stali nierdzewnej. Tam, w wyniku powtórnej fermentacji, wino nasyca się dwutlenkiem węgla. Kiedy ciśnienie osiągnie około 3 atmosfery, wino trafia do butelek i jest gotowe do sprzedaży. Jak powstaje rosyjski szampan? Wiele rosyjskich „szampanów” wytwarza się właśnie metodą Martinottiego-Charmata. Najczęściej jednak Szampanskoje sztucznie nasyca się dwutlenkiem węgla, co jest najtańszą możliwą opcją. Zdarzają się też droższe „szampany” z Rosji, wytwarzane tak jak w Szampanii czy Cavie. Metodę produkcji rosyjskich „bąbelków” najszybciej zdradzi więc cena butelki. Czy zatem rosyjski „szampan” jest dobrą alternatywą dla trunków z Szampanii? Na pewno nie każdy. Już sama metoda produkcji sprawia, że znakomita większość rosyjskich „szampanów” ma dużo uboższy smak i aromat. Często smakują też dość chemicznie. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Co więcej, wiele tych win wytwarza się z winogron importowanych z Europy. Łatwo można wyobrazić sobie dystans, który muszą pokonać owoce, aby trafić do rosyjskiej winiarni, raczej nie wróży to przyjemnych doznań. Zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem będzie dobre prosecco, cava, sekt czy choćby szampan ze średniej póki. Wszystkie one powstają ze świeżo zebranych winogron. Jeżeli jednak zdecydujemy się sięgnąć po Szampanskoje z górnej półki, nie zdziwmy się, że pod folią zobaczymy plastikową zatyczkę zamiast naturalnego korka. To powszechne zamknięcie zarówno tańszych, jak i droższych wersji rosyjskiego „szampana”. Trzeba przyznać, że to niezbyt stylowe rozwiązanie, zwłaszcza jeżeli chcemy podać gościom elegancki aperitif.369. Bolesne pierwsze uderzenie. Co i ile stracili Rosjanie po ataku ATACMS. Zaczęły pojawiać się pierwsze zdjęcia satelitarne przedstawiające efekt ukraińskich ataków na rosyjskie lotniska wojskowe z wykorzystaniem pocisków balistycznych ATACMS. Na ich podstawie wstępnie można oszacować rosyjskie straty na kilkanaście maszyn.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:59 Ty mie tu nie usuwaj odpowiedzi. No słownictwem się różni, ukraiński jest zdecydowanie bardziej podobny do polskiego. W gramatyce raczej mało różnic @n0n!M odpowiedział(a) o 16:04 Rosyjski należy do agresorów a ukraiński od ludzi którzy zostali zaatakowani Kotlette odpowiedział(a) o 18:59 Głównie wymową i trochę innym słownictwem. Jasiu_19 odpowiedział(a) o 11:55 Słownictwem i literami w alfabecie są litery w ukraińskiej cyrylicy których nie ma w rosyjskiej oraz w ukraińskiej cyrylicy nie ma też nie których liter które występują w cyrylicy rosyjskiej Uważasz, że ktoś się myli? lub
Koronarografia jest to kontrastowe badanie naczyń wieńcowych poprzez wprowadzenie kontrastu przez najczęściej tętnicę pachwinową. Od łac. cor-serce. Arteriografia jest to kontrastowe badanie naczyń tetniczych i żylnych poprzez wprowadzenie kontrastu przez najczęściej tętnicę udową lub nadgarstka. Od łac. arteria- tętnica. Rosyjska agencja państwowa RIA Novosti opublikowała reportaż o sytuacji w Mariupolu i uchodźcach z miasta. Według rosyjskiej propagandy to Ukraińcy ostrzeliwują tamtejszą ludność RIA Novosti podaje, że wielu mieszkańców Mariupola trafiło do Donieckiej Republiki Ludowej, a część dobrowolnie udała się do Rosji Ten przekaz jest sprzeczny z tym, co podawały media zachodnie. Według śledztwa CNN, Ukraińcy są przetrzymywani w tzw. obozach filtracyjnych, a następnie zsyłani w głąb Rosji Informacje na temat obrony Ukrainy możesz śledzić całą dobę w naszej RELACJI NA ŻYWO Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Dziś w RIA Novosti, rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej, ukazał się artykuł mówiący o sytuacji w zniszczonym przez Rosjan Mariupolu. Według tego prokremlowskiego medium, mieszkańcy Mariupola zostali "uratowani" przez żołnierzy separatystycznej i prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej, podczas gdy Ukraińcy mieli rozstawiać pomiędzy domami stanowiska z bronią i ostrzeliwać cywili. Ludzie zostali przetransportowani do wsi Bezimenne, gdzie znajduje się tymczasowy obóz dla uchodźców. Zrzut ekranu ze strony RIA Novosti ( Nagłówek tekstu: "Wydostaliśmy się z piekła": co mówią uratowani mieszkańcy Mariupola Niedawno CNN opublikowało wyniki śledztwa, z którego wynikało, że mieszkańcy Mariupola są rzeczywiście "ewakuowani" przez separatystów, ale absolutnie nie jest to dobrowolny wyjazd, tylko zorganizowany proceder wywózek do Rosji. W Bezimenne ma znajdować się punkt tranzytowy, w którym decyduje się o dalszych losach wywiezionych z Mariupola cywili. Rosyjskie media: cywile "bardzo wdzięczni" RIA Novosti utrzymuje, że Rosja ratuje narażanych na niebezpieczeństwo przez Ukrainę cywili. Cytuje słowa Oksany, mieszkanki Mariupola, która mówi o ostrzeliwaniu ludzi szukających wody i jedzenia. Opisuje snajpera, który zastrzelił matkę, przy której stało płaczące dziecko. "Wydostaliśmy się z piekła" — mówi Oksana. Inną cytowaną mieszkanką Mariupola, która została "ewakuowana", jest Natalia Fiodorowna. "Na razie śpi w namiocie. Każdy z nich może pomieścić do 15 osób, ogrzewanie stanowi piecyk, ale i tak jest zimno od wiatru" — pisze RIA Novosti. "Nie narzekamy, wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo wdzięczni. Zostaliśmy ciepło przyjęci" — mówi Natalia Fiodorowna. Foto: Materiały prasowe Zrzut ekranu z RIA Novosti. Natalia Fiodorowna mówi: "Nie narzekamy, wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo wdzięczni. Zostaliśmy ciepło przyjęci. Chcielibyśmy już wrócić do domu" ( Z regionu Mariupola uciekł także Grigorij, który twierdzi: "naziści ubierają się po cywilnemu, chcą się wmieszać w tłum. My, mężczyźni, jesteśmy czujni. Nauczyliśmy się cierpliwości, nie chcemy przeszkadzać naszym chłopcom". Wypowiedź Grigorija pokrywa się ze skandalicznym artykułem, który RIA Novosti opublikowała na początku kwietnia. W tekście padło stwierdzenie, że "denazyfikacja musi być deukrainizacją". Dalszy ciąg tekstu pod wideo. Według danych rosyjskiego Narodowego Centrum Zarządzania Obroną, od momentu rozpoczęcia wojny — czy, jak podaje RIA Novosti, "operacji specjalnej w Ukrainie" — z regionów nazywanych przez separatystów odpowiednio Doniecką Republiką Ludową i Ługańską Republiką Ludową, "do Rosji ewakuowano 830 tys. osób". Poruszająca relacja matki w telewizji. "Rosjanie postawili warunki" RIA Novosti po rosyjskiej agresji na Ukrainę została objęta sankcjami i, ze względu na propagandowy przekaz, jest niedostępna w Polsce. Udostępniane tam materiały pokazują, jak bardzo rosyjska wizja tego, co dzieje się w Ukrainie, różni się od tego, co pokazują niezależne media. Na razie trudno więc ocenić, czy podana w tamtejszych tekstach liczba jest zgodna z prawdą i czy rzeczywiście opisywani Ukraińcy zostali wywiezieni z kraju, czy, być może, nie przetrwali selekcji w tzw. obozie filtracyjnym. Foto: Leon Klein / ANADOLU AGENCY / Getty Images Zrujnowany Mariupol (13 kwietnia 2022 r.) CNN: nie ewakuacja, a wywózka Mieszkańcy Mariupola już wcześniej informowali, że są wywożeni w głąb Rosji, ale Moskwa zaprzeczała tym informacjom. Do wywózek jednak dochodziło i dokonywali ich Rosjanie i separatyści. Rada Miejska Mariupola przekazała zachodnim dziennikarzom, że w DRL powstają tzw. obozy filtracyjne. Ich rolą jest wytypowanie osób, które "należy zniszczyć", bo są np. świadkami zbrodni wojennych. Foto: Materiały prasowe Zrzut ekranu ze strony CNN: Rada Miejska Mariupola informuje, że mieszkańcy miasta są zmuszeni do wyjazdu do Rosji (19 marca 2022) Wadym Bojczenko, mer Mariupola, wyjaśniał, jak wygląda taki proceder. W nocy do schronu, w którym ukrywają się cywile, przychodzi uzbrojony człowiek i nakazuje im wyjść, twierdząc, że rozpoczyna się ewakuacja. Ludzie wychodzą, są kierowani do samochodów i nad ranem orientują się, że są wywożeni za granicę. Potem są umieszczani w pociągach jadących w głąb Rosji. Jak podaje CNN, Moskwa uznała słowa Bojczenki za kłamstwa i zarzuciła Ukrainie, że utrudnia "ewakuację" ludzi do Rosji. Śledztwo CNN ukazuje zupełnie inną rzeczywistość, w której ludziom dawano tylko dwie opcje: wyjechać do Rosji lub umrzeć. Dziennikarze stacji przeprowadzili rozmowy z kilkoma mieszkańcami Mariupola i ich bliskimi, którzy bali się ujawnić własną tożsamość. Irina i Andriej, małżeństwo po "40", mówili, że mogli albo zginąć pod gruzami w Mariupolu, albo wyjechać. Andriej opisywał, jak żołnierze DRL kazali znalezionym w schronach mężczyznom rozbierać się do pasa i szukali na nich tatuaży (można się domyślać, że chodzi o tatuaże z ukraińskimi symbolami). W obozie filtracyjnym od Andrieja pobrano odciski palców, zrobiono zdjęcia, przeszukano telefon, pobrano kontakty. Małżonkowie zgodzili się na podróż do Woroneża, gdzie mieszka matka Iriny, ale Andriej już szuka drogi powrotnej do Ukrainy — może przez Białoruś. Foto: Materiały prasowe Zrzut ekranu ze strony CNN. "Rosja albo śmierć. Po tygodniach bombardowań zleconych przez Putina, Ukraińcy mają tylko jedną drogę ucieczki" (7 kwietnia 2022) "Niektórzy ludzie w Ukrainie mogą uważać, że ci, którzy wyjechali do Rosji, są zdrajcami, ale większość ludzi rozumie, że jechaliśmy tam, skąd możemy się wydostać. Niektórzy nie rozumieją, że nie mieliśmy wyboru" — powiedział Andriej w rozmowie z CNN. Źródła: RIA Novosti, CNN, (jbr) . 351 312 489 416 441 185 154 192