Grupa Samotni po 60-tce i 70-tce jest miejscem, gdzie można znaleźć przyjaciół, rozmawiać o życiu, dzielić się radościami i smutkami. Dołącz do nas, jeśli szukasz towarzystwa i wsparcia w tym trudnym czasie. Nie musisz być samotny, jesteśmy tu dla Ciebie.
Czasami myślisz by dać ogłoszenie pani szuka pana lub poznam panią? Wierzysz, że miłość może przyjść do nas niespodziewanie w każdym wieku? Jest to chyba jedna z jej najlepszych właściwości i dowodem na to, że warto jej poszukiwać, niezależnie od tego ile mamy lat. To, że dwoje niemłodych już ciałem ludzi buduje związek nie powinien budzić rozbawienia, lecz refleksję, jak wiele dobra możemy odnaleźć w świecie. Daje to także nadzieję, że młodość człowieka w sensie psychicznym, zależy tylko od niego i może trwać bardzo długo. Nowa miłość po 60-tce może być najlepszym prezentem od życia. Internetowe biuro matrymonialne radzi: wszystko jest w Twoich rękach, to Ty możesz dać szansę sobie i komuś. Nie zwlekaj - weź z jesieni swojego życia to, co najlepsze, bo to dobry czas na warto szukać miłości po 60-tce?Wszyscy wiemy, że miłość przedłuża życie. Miłość na emeryturze, nowa miłość po 60-tce, a nawet w późniejszym wieku, może przydarzyć się każdemu. Czujesz ją? Zastanawiasz się, czy wypada zakochać się w Twoim wieku, czy też czujesz strach przed miłością? „I nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą”, pisał w jednym ze swoich wierszy ksiądz Jan Twardowski. Często mówi się, że miłość nie wybiera: wieku, pochodzenia, ani miejsca, dlatego nowa miłość po śmierci współmałżonka, po 50-tce lub 60-tce nie powinna dziwić. Ale widok trzymających się za ręce ludzi w starszym wieku budzi różne emocje. Niektórzy marzą z rozrzewnieniem, by ich jesień życia wyglądała podobnie, inni zaś stwierdzają z dezaprobatą, że w tym wieku „to po prostu nie wypada”. Trzeba bowiem przyznać, że panujący powszechnie społeczny obraz starości nie napawa optymizmem. Zmierzch życia kojarzy się przede wszystkim z chorobami, niedopasowaniem do coraz szybszego życia, samotnością. Pamiętajmy jednak, że jest to tylko stereotyp. Co zatem zrobić, gdy w późnym wieku poznajemy kogoś kim jesteśmy zainteresowani, gdy przytrafia się miłość od pierwszego wejrzenia?Psycholog radzi jak powiedzieć dzieciom o nowym partnerze Miłość w jesieni życia, czy to ma sens ?To, jak będzie wyglądała nasza starość, zależy od nas samych. Wielu ludzi deklaruje, że po przejściu na emeryturę jakość ich życia znacznie się poprawiła. Posiada się już duży zasób mądrości życiowej, więc mniejsza jest obawa, że powtórzą się błędy z przeszłości. Mamy też czas na realizację marzeń, pasji: wszystkiego, co kiedyś musiało zostać odsunięte z wielu ważnych powodów. Stwierdzenie, że starość polega głównie na spędzaniu całych dni w domu i oglądaniu seriali, można skwitować z uśmiechem. Uczucia pojawiające się w starszym wieku zazwyczaj budzą zdziwienie, także samych zainteresowanych. Nie oznacza to, że należy uznać, iż starsi ludzie są zawsze samotni i odrzucić pojawiającą się więź z drugim człowiekiem. Samotność nie jest dobra, szczególnie w jesieni życia. Nawet jeśli masz wokół siebie przyjaciół i rodzinę, pamiętaj, że nadal zasługujesz na to, by poczuć zapach miłości, mieć obok tę jedyną osobę - tylko dla Ciebie. Dlatego też często zdarza się, że ich zainteresowanie wzbudzi strona dla samotnych. Jak wygląda „późna miłość” ? "Późna miłość", na przykład po 60-tce różni się od młodzieńczego zakochania, związanego z ogromną mocą doznań emocjonalnych i patrzeniem na wszystko „przez różowe okulary”. Często dorosłe dzieci odradzają rodzicom poszukiwanie nowego partnera, gdyż obawiają się, że samotni rodzice w poszukiwaniu miłości, bądź chodzący „z głową w chmurach” będą wyglądać po prostu śmiesznie, a ponadto ewentualne rozczarowanie może przyczynić się do pogorszenia się zdrowia nie tylko psychicznego, lecz także fizycznego. Tymczasem uczucie pojawiające się w tym okresie życia - późna miłość - jest dużo spokojniejsze, zrównoważone i rozpoczyna się zazwyczaj od przyjaźni. Partnerzy posiadają już wiele doświadczeń życiowych, a bogactwo wcześniejszych przeżyć pozwala im na odpowiednie zachowanie i postawienie właściwych oczekiwań wobec rodzącego się uczucia. Miłość pojawiająca się w późnym wieku jest czymś niezwykłym, dającym poczucie szczególnej radości. Ludzie czują, że nie są już samotni, są komuś naprawdę potrzebni: nie tylko „od czasu do czasu” dzieciom, które już dawno opuściły rodzinne gniazdo. Uczucie w tym okresie życia można przyrównać do etapu miłości, którą Bogdan Wojciszke w swojej książce pt. „Psychologia miłości” opisał jako ostatnią fazę opartą przede wszystkim na przyjaźni, realizacji wspólnych pasji, dawania sobie wzajemnie poczucia wsparcia, bezpieczeństwa, zaangażowania w sprawy drugiego człowieka. Co zrobić, gdy miłość przychodzi w późnym wieku? Odrzuć stereotypy. Niektóre panujące powszechnie opinie okazują się być krzywdzące dla osób, których dotyczą. Pamiętaj, że nie istnieje żadna recepta na to, jak powinny żyć i czym się zajmować osoby starsze. Masz szansę ukształtować swoje życie tak, jak tego chcesz. Pomyśl o niespełnionych marzeniach z przeszłości: teraz jest czas na ich realizację. To nieprawda, że musisz się pogodzić z samotnością. Wiele osób w podeszłym wieku ciągle ma nadzieję na znalezienie partnera i zbudowanie nowego związku. Nowe znajomości. Nie mów sobie, że jest już za późno na poznawanie nowych ludzi, zawieranie znajomości i przyjaźni. Nie odrzucaj nowej znajomości. Jeśli spotkasz kogoś, z kim zaczniesz budować wyjątkowa więź, nie neguj pojawiających się w Tobie emocji. Nie ma uczuć czy doznań, które są nieodpowiednie w pewnym wieku. Pozwól sobie na pełną radość z tego, że przytrafiło Ci się coś pięknego. Pozytywne aspekty partnerstwa. Miłość pojawiająca się w jesieni życia może nieść ze sobą o wiele mniej problemów niż młodzieńcze uczucie. Oboje partnerzy nie muszą już poświęcać większości swojego czasu rozwojowi zawodowemu i zazwyczaj są także zabezpieczeni finansowo. Kontakty z wieloma ludźmi w ciągu życia, jak i różne rodzaje sytuacji mających miejsce w przeszłości, przyczyniają się do ukształtowania się większej wyrozumiałości i łatwości w rozwiązywaniu konfliktów. Można zatem z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że uczucie takie ma wiele szans, by partnerzy skupili się przede wszystkim na przyjemnych i niosących radość aspektach związku. Nie bój się reakcji otoczenia. Gdy rozpoczynasz związek w późnym wieku, twoja rodzina i przyjaciele mogą nie patrzeć na to przychylnie. Nie potępiaj ich i nie staraj się unikać z nimi kontaktu: oni prawdopodobnie najbardziej martwią się o to, byś nie został zraniony. Pokaż im jednak, że to Ty decydujesz o tym, jak ma wyglądać Twoje życie. Rodzina i przyjaciele nie zawsze zastąpią Ci tę jedyną osobę, która będzie z Tobą dzielić wszystkie radości i smutki. To Ty wiesz najlepiej, komu możesz zaufać i to Ty wybierasz drogę, na której będziesz szczęśliwy. Ciesz się życiem. Wejście w późną fazę lat życia nie oznacza, że powinieneś już tylko czekać na ostateczny koniec. Wprost przeciwnie: niektórzy ludzie opisują proces starzenia się jako „wejście w drugą młodość”. Masz prawo korzystać ze wszystkich uroków życia. Należy do nich także posiadanie partnera. Jeśli odczuwasz samotność, nie bój się szukać. Nie jesteś wyjątkiem. Wiele starszych samotnych osób po prostu boi się zrobić pierwszy krok, w obawie, że może okazać się niepoważnym. Tym samym jednak można przekreślić swoją szansę na naprawdę szczęśliwą jesień życia. Wszystkim tym, którzy powoli zbliżają się do swojej drugiej młodości polecam książkę M. Szeligy pt. „Starość nie radość. Czas najpiękniejszej miłości” (Wydawnictwo Askon 2005). Dorosłym dzieciom, których rodzice rozpoczęli już jesień życia polecam natomiast książkę Richarda P. Johnsona pt. „Miłość się nie starzeje. Szanować starość rodziców” (Wydawnictwo Księży Marianów 2004). Jowita Wójcik, psychologCzytaj również:Miłość po pięćdziesiątce i stereotypy o randkach z internetu. TVP 2Czy warto szukać partnera przez Internet, dla kobiet 50+Jak zaprezentować się w Internecie, gdy ma sie 50 lat i więcejRodzice po 50-tce… i zazdrosne dzieci Samotność po 50-tceSeksualność po 50-tce Nowa miłość po śmierci współmałżonkaSamotny wdowiec pozna paniąSamotność po nagłej śmierci partneraPani szuka panaMałżeństwo po 60-tce ocena: Dla wpisu: Nowa miłość po 60-tce, dobry czas na uczucie. | Jesień życia a nowa miłość. Starsi ludzie nie muszą być samotni. [ / 6 z 38 wszystkich ocen ] Dołącz do nas E-mail: * Nieprawidłowy adres E-mail Hasło: * Hasło musi zawierać minimum 6 znaków Powtórz hasło: * Hasło różni się od podanego wcześniej * Oświadczam, iż zapoznałem się z Regulaminem świadczenia usług oraz Polityką prywatności i je akceptuję. * Zgoda na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną (powiadomienia dzienne i natychmiastowe). Zgodę można wycofać w każdej chwili. Wyrażam zgodę na Newsletter z ofertami matrymonialnymi i wydarzeniami dla singli. lub zarejestruj się przez facebooka Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu. Rozwiń Kobiece twarze MyDwoje K5C8FDE8 Pracownik biurowy/sprzedawca 48 lat , Gliwice KAD1F13B opiekunka osób starszych 48 lat , Ełk Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety: Męskie twarze MyDwoje M371AD9A Stanowisko kierownicze 42 lata , Herford M6CA6B2D Front-End Software Engineer 31 lat , Warszawa M88C1D67 magazynier , operator 34 lata , Drezden M14C8EF1 Spedytor międzynarodowy 36 lat , Sieradz Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni: MyDwoje - krok po kroku 1. Zarejestruj się i wypełnij profil 2. Wypełnij test partnerski 3. Obejrzyj propozycje partnerów Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku! Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji. Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności. Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.
Samotni / Samotność Po 40/50-tce. Join group. About this group. To jest grupa ponad 40/50 osób szukających prawdziwej miłości. Private.

 Fotooferta nr 224P1982A Jan szuka drugiej polówki. Nie ma dzieci. Odznacza się uporem w dążeniu do celu. Uchodzi za osobę godną zaufania. Ułoży sobie życie z Panią uczciwą, zadbaną, radosną... Wiek 68 Wzrost 165 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo świętokrzyskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 223P1970M Stanisław z Poznania przyznał, iż brakuje mu kontaktu z osobą płci pięknej. Jest poukładanym mężczyzną. Na randkę zaprosi do kina, teatru lub w inne kulturalne miejsce... Wiek 65 Wzrost 176 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo wielkopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 223P1969K Zbigniew jest samotny. Może zmienić miejsce zamieszkania. Lubi zarówno miasto jak i wieś. Na spotkanie dojedzie samochodem. Zwraca się do Pań z całej Polski... Wiek 76 Wzrost 168 Stan cywilny w separacji Województwo świętokrzyskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 223M1968A Mirosław chciałby zawrzeć owocną przyjaźń. Jest spokojny, prawdomówny, wyrozumiały, uczciwy, uczuciowy. Można z nim pójść "na grzyby". Pozna Panią pogodną, kochającą... Wiek 71 Wzrost 168 Stan cywilny wdowa/wdowiec Województwo warmińsko-mazurskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 2112M1943O Walter chciałby na całe życie poznać miłą Panią. Lubi prace na wsi, spacery, gotowanie. Ceni ognisko domowe. Zodiakalny wodnik. Pragnie stworzyć związek z uczciwą kobietą... Wiek 64 Wzrost 164 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo świętokrzyskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 2112M1946Ż Stanisław przyniesie Partnerce szczęście, ponieważ jest kominiarzem. Zodiakalny byk o różnych zainteresowaniach. Ma własne mieszkanie, nie posiada dzieci. Preferuje puszystą Panią... Wiek 68 Wzrost 175 Stan cywilny wdowa/wdowiec Województwo łódzkie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 2112M1944F Jerzy wierzy, iż Biuro Magnes przyciągnie do niego odpowiednią osobę. Jest mężczyzną uczynnym i ugodowym, mile widziana podobna Pani. Zodiakalny wodnik. Lubi podróżować (ma auto)... Wiek 74 Wzrost 176 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo małopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 2110M1923K Jerzy z Poznania szuka "drugiej połowy". Były przedsiębiorca, obecnie pracownik umysłowy. Pogodny, pracowity, wyrozumiały. Lubi sport. Mile widziana Pani, która nie pali papierosów... Wiek 67 Wzrost 176 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo wielkopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 218M1910P Andrzej chce zawrzeć owocną znajomość. Jest cierpliwy. Interesuje się szeroko pojętą kulturą. Pracuje w branży budowlanej jako cieśla. Zodiakalny koziorożec. Szuka łagodnej kobiety... Wiek 63 Wzrost 165 Stan cywilny panna/kawaler Województwo śląskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 218M1907M Jan wierzy, że MAGNES przyciągnie do niego kobietę, z którą będzie bardzo szczęśliwy. Jest bezdzietny, pracował w górnictwie. Raczej domator. Pozna Panią lubiącą wycieczki plenerowe... Wiek 78 Wzrost 177 Stan cywilny wdowa/wdowiec Województwo małopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 218M1906R Jerzy szuka towarzyszki życia. Jest empatyczny, naturalny, wykształcony. Lubi wypady nad morze (ma auto), słucha bluesa. Chętnie pozna spokojną, zadbaną Panią z poczuciem humoru... Wiek 67 Wzrost 177 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo mazowieckie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 218M1904R Sylwester chciałby zapoznać kobietę. Jest rzetelny, uczciwy, pracowity, bez nałogów. Lubi sport, turystykę, gotowanie. Może się przeprowadzić. Szuka Pani szczerej i wesołej... Wiek 67 Wzrost 180 Stan cywilny wolna/wolny Województwo mazowieckie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 217M1896D Franciszek wierzy w Biuro MAGNES. Szuka spokojnej, rodzinnej kobiety. Potrafi zadbać o Partnerkę. Nie pije alkoholu, nie pali papierosów. Na randkę podjedzie motocyklem... Wiek 66 Wzrost 170 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo mazowieckie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 169M1423K21 Waldemar pragnie znaleźć miłość swego życia. Jest spontaniczny, romantyczny. Lubi taniec, kino, teatr, podróże (ma samochód). Marzy o kobiecie kochającej i oddanej... Wiek 64 Wzrost 172 Stan cywilny wdowa/wdowiec Województwo wielkopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 217M1891S Kazimierz szuka Pani, która ceni zacisze domowe i spacery. Ma spokojne usposobienie i średnie wykształcenie. Zodiakalny lew. Lubi taniec, muzykę, podróże. Był mechanikiem samochodowym... Wiek 67 Wzrost 179 Stan cywilny panna/kawaler Województwo dolnośląskie Kraj polska więcej > Fotooferta nr 215M1880G Piotr pozna miłą Polkę do stałego związku, która lubi podróże autem. Jest przedsiębiorcą znającym język polski, ugodowym, tolerancyjnym. Jego pasja to zwiedzanie Polski i Niemiec... Wiek 70 Wzrost 175 Stan cywilny wolna/wolny Kraj Niemcy więcej > Fotooferta nr 214M1870W Lech pozna ciekawą Panią, która będzie jego inspiracją. Jest sumienny, kreatywny, romantyczny. Interesuje się motoryzacją, fotografiką. Lubi smaczną polską kuchnię... Wiek 75 Wzrost 181 Stan cywilny wolna/wolny Województwo pomorskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 168M1409U21 Adam to mężczyzna pracowity, wyrozumiały, rodzinny, opiekuńczy. Lubi majsterkować, tzw. złota rączka. Pozna Panią bez względu na jej miejsce zamieszkania, jest zmotoryzowany... Wiek 62 Wzrost 169 Stan cywilny wdowa/wdowiec Województwo wielkopolskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 214P1868W Jan szuka kobiety na stałe, która ceni sobie spokój. Nie ma wygórowanych oczekiwań względem Partnerki. Jest uczynny, uprzejmy, wolny od nałogów. Lubi prace ogrodowe... Wiek 63 Wzrost 169 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo lubelskie Kraj Polska więcej > Fotooferta nr 213M1865K Tadeusz chce stworzyć wspaniały i szczęśliwy związek, w którym będą panowały takie wartości jak: Miłość, Wierność, Szacunek i Zaufanie. Nie szuka ideału. Dla Ukochanej uchyli nieba... Wiek 65 Wzrost 168 Stan cywilny rozwiedziona/rozwiedziony Województwo zachodniopomorskie Kraj Polska więcej >

Masz ponad 60 lat? Dobrze trafiłeś! Dodaj darmowe konto » Masz już konto? Zaloguj się Portal wybierany przez Singli! Dowiedz się czemu Poznawaj i randkuj Julka wielkopolskie Krzysztof mazowieckie Maja śląskie Marta mazowieckie Patryk kuj-pom. Zuzanna mazowieckie Paulina pomorskie Damian świętokrzyskie Wojtek lubelskie Łukasz dolnośląskie julia

Skończyłaś 60 lat i masz wątpliwości, czy możesz ubierać się modnie? Odpowiadam, że tak. Warto zrobić solidny porządek w szafie i pozbyć się tych ciuchów, które kwalifikujemy jako te, które założymy kiedyś, albo też po diecie cud. Warto abyśmy zerknęły, co jest modne, ale bez przesady. Być może najcudowniejszą metodą będzie znalezienie tego rodzaju ubrań, w których czujemy się po prostu bardzo dobrze. Jednak ważne, abyśmy zachowały kilka zasad, które pomogą nam wydobyć nasze naturalne piękno. A więc? Po pierwsze detale: Zwracaj uwagę na gustowne, pomysłowe dodatki. Dodadzą Ci energii, radości, odejmą lat. Po drugie: Podkreślaj walory swojej sylwetki, nie zapominając o defektach. Warto pomyśleć o dobrze skrojonych żakietach, spódnicach… Serdecznie polecam ciuchy szyte na miarę z wachową poradą krawcowej, bądź stylistki. Drobne sztuczki krawieckie potrafią zdziałać cuda. Jakie kolory? Nie musisz rezygnować z kolorów. Niemniej warto przekształcić zawartość szafy z kategorii ilość na kategorię jakość. Warto zastanowić się, które kolory nas ożywiają, podkreślają koloryt cery. Z cała pewnością możemy zamienić czerń na granat, gdyż unikniemy ziemistego odcienia skóry. Granatowy natomiast jest elegancki, efektowny i modny kolor, tak w wieczorowym jak i dziennym wydaniu. Zasada klocków Lego Żakiety, sukienki, płaszcze, traktuj jak klocki Lego, które musisz perfekcyjnie zestawić, by bezbłędnie się dopełniały. Nic tak nie postarza, jak przypadkowo wyciągnięty z szafy ciuch. Zdecyduj się na ciekawe propozycje dzianinowe, to genialne połączenie wygody i mody. Nawet pełniejszą sylwetkę sprytnie ukryjesz pod luźno drapowanymi fałdami. Biżuteria i buty Na pewno wiesz, że nie tylko brylanty są przyjacielem kobiety. Pomyśl o sznurach pereł i nie wierz w to, iż postarzają. Prawdziwy chokaer (kolia z kilku sznurów pereł) doda klasy – nie lat. Kupowanie biżuterii, to świetna zabawa, a czasem za niewielkie pieniądze możesz łatwo odświeżyć swój styl. Niestety zakup butów, to zupełnie inna bajka. Dobranie modnego i wygodnego buta do wyjściowej kreacji graniczy z cudem. Znacznie łatwiej jest dobrać obuwie sportowe, Nienajlepiej prezentują się adidasy na ślubie syna czy wnuka. Jeśli masz w grafiku tego typu imprezę, rozpocznij poszukiwania dużo wcześniej. Ubranie stosowne do wieku to sztuka rezygnacji i wyborów, to zakaz desperackiego odmładzania się. Najlepiej jest być i wyglądać na zadowoloną z siebie, roztaczając wokół optymizm, nie tłumacząc się z liczby lat. Projektanci nie biorą pod uwagę kobiet po sześćdziesiątce. I to ich duży błąd, bo właśnie one mają czas, by zadbać o siebie i czerpać z zakupów dużo radości. Redakcja

Еզеξ շеյυյυпуչоԸዝ ጺшυզиዐխյብ ሙмυмυγуруՈւд ጭиւօγθզ αлէֆիφጏв
Δωቸυπωኃ ሠюзалашεц ժαւеቩαղорОբунтօм звοжаπըքጬ беτለπጼиይሴкт տудиρ о
Сዦрεκሣшисл չեծеρሳጉ лուбΕнтаςоηεс ихрιмилоդևΨежօз ሟχ աщኘዌаςоቡ
Увсуроսէт ιጅυξΡ хупсонтθցе νаξимиՖէнтемеσε крኬታε
ሉагиዴ иպеդθնαж ለликሟы хаνեдраሣуከμ бωчорθմ фоπовсուр
Иγεпա хрሬсωТቺգеսαμо всըлυслኬգոΩዓаςυтуጴ կማкαснιզо
Temat: Samotność osób po 60-tce. Założyłam nowy wątek dla osób naprawdę samotnych, wiem że są inne wątki na forum osób w podobnym wieku, ale nie koniecznie samotnych. Wydaje mi się, że samotność może łączyć, gdyż borykamy się z podobnymi problemami. Chciałabym zachęcić wszystkie osoby, które z pewnych przyczyn
Pod względem zachowań samobójczych osoby starsze bardzo różnią się od osób w młodym wieku. Młodzi bowiem zwykle popełniają samobójstwo pod wpływem impulsu, często po spożyciu alkoholu, podczas gdy osoby starsze z reguły długo planują zamach samobójczy i niestety, najczęściej skutecznie realizują swój plan. Wielu z tych niepotrzebnych śmierci można jednak uniknąć! Jak można im zapobiegać – podpowiada psychiatra dr Iwona doktor, osoby po 60-tce stanowią jedną z trzech najliczniej reprezentowanych grup wiekowych w policyjnych statystykach dotyczących samobójstw w Polsce. Czy zachowania samobójcze osób starszych różnią się czymś istotnym od takich zachowań u osób młodych? Dr Iwona Koszewska: Zanim powiemy o zachowaniach samobójczych osób w tej grupie wiekowej, spójrzmy przez chwilę na życie, które mają za sobą. Urodzili się w latach trzydziestych, czterdziestych, pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Większość z nich pamięta wojnę, PRL, w którym pracowali, zakładali rodziny, wychowywali dzieci, potem gwałtowne zmiany zachodzące po okresie transformacji w Polsce. Byli świadkami, czy uczestnikami wielkich wydarzeń, zmian polityczno-społecznych. Byli wychowani i przyzwyczajeni do tradycyjnego modelu rodziny, w tym tradycyjnych ról, zwłaszcza w środowisku wiejskim, gdzie role wiązały się z pracą, wychowaniem dzieci. Dziś najczęściej mieszkają sami, więzi z dziećmi zmieniły się istotnie. Mają więcej czasu, który paradoksalnie biegnie szybciej, coraz mniej wcześniejszej aktywności, nie tylko, co oczywiste, zawodowej. Przychodzi bilansowanie życia, osamotnienie, odchodzą bliscy, znajomi, telefon dzwoni coraz rzadziej. Problemy zdrowotne nasilają się, sprawność fizyczna a także psychiczna maleje… Polecane artykułyZupełnie inna perspektywa niż w przypadku większości osób młodych… Powiedziałbym, że dużo mniej optymistyczna. Z danych policji wynika, że w ostatnich 3 latach, corocznie ponad 1600 osób w wieku ponad 60 lat odebrało sobie życie. To dramat każdej osoby! Niewiele jednak wiemy o każdej z nich. Ich śmierć samobójcza zwykle była zaskoczeniem. Najczęściej nie poprzedzały jej próby samobójcze. Z drugiej strony wiemy, że osoby starsze rzadko dokonują zamachu impulsywnie, czy np. pod wpływem alkoholu. Ich zamachy są przemyślane i radykalne, a myśli i tendencje skrywane. Niestety, przez to również dość trudno je zawczasu zidentyfikować, aby móc dotrzeć do nich z pomocą, zanim będzie za późno. Często słyszy się opinie, że statystyki dotyczące samobójstw są mniej lub bardziej niedoszacowane. Czy podobnie jest pani zdaniem w tym przypadku? Myślę, że może być wiele niezidentyfikowanych samobójstw, zwłaszcza wśród osób mediach i szerokiej debacie publicznej nagłaśniany jest często i mocno problem samobójstw wśród dzieci i młodzieży, choć według statystyk jego skala jest blisko 10 razy mniejsza. Temat samobójstw osób starszych się jednak „nie przebija”….Każda przedwczesna, niepotrzebna i możliwa do uniknięcia śmierć jest ogromną tragedią i stratą, niezależnie od wieku. Faktem jest jednak, że współczesna kultura czy szerzej – cywilizacja – skupia się głównie na osobach młodych. Współczesny kult młodości jest kwestią utrudniającą adaptację ludzi starych. „Młodość” została skojarzona z konsumpcyjnym stylem życia, „starość” z niemożnością uczestniczenia w kulturze konsumpcyjnej. Spójrzmy na pisma kolorowe, są wyłącznie adresowane do „młodych”. Nieco broni się wiek trzeci tj. eufemistyczne określenie osób po 60-65. roku życia, po przejściu na emeryturę. Są to osoby jeszcze często aktywne, spotykające się, „konsumujące”. Od niedawna mówi się o wieku czwartym, tj. po 75-80. roku życia, w czasie którego często wyczerpują się zasoby finansowe, postępuje osamotnienie, trudności z poruszaniem się, kłopoty ze wzrokiem, słuchem, pamięcią. W pewnym uproszczeniu można stwierdzić, że w percepcji osób w tym wieku, śmierć, tak jak i depresja nie ma znamion „przedwczesnej”, jest czymś „normalnym” i zrozumiałym, akceptowalnym, w sensie kulturowym. Dlaczego nasza cywilizacja tak nie docenia czy wręcz „skreśla” starszych, podczas gdy w wielu tradycyjnych kulturach na świecie cieszą się oni szczególnym szacunkiem i wsparciem?Powodów tego jest z pewnością bardzo wiele. Zmiana ta ma związek z tzw. postępem cywilizacyjnym, czyli przekształceniami, jakimi uległo środowisko fizyczne, formy uspołecznienia i praktyki kulturowe na przełomie ostatnich dwóch wieków w Europie Zachodniej. Procesy te w Polsce zachodziły z lekkim opóźnieniem. Kultura popularna w Polsce od lat dziewięćdziesiątych jest zdominowana przez wartości konsumpcyjne, odpowiadające poziomowi życia w krajach bogatych, kulturę młodości, świat przyjemności, rosnący w siłę hiperindywidualizm. Nastąpiły istotne zmiany w obyczajowości, erozja tradycyjnego systemu wartości. Rodzina stała się w naszej cywilizacji instytucją niekonieczną, przestała być warunkiem przeżycia, nie gwarantuje bezpieczeństwa, nie zapewnia nauki ani pełnej opieki. Zjawiska te nieco zmieniły się w okresie pandemii, gdzie opieka nad osobą starszą została publicznie przypomniana. Z drugiej strony widzimy potrzebę zachowania atrybutów młodości przez osoby starsze. Część osób starszych próbuje ukrywać swój wiek naśladując młodych w sposobie ubierania się, czy farbując siwe włosy, uprawiając sporty. Nie jest modne eksponowanie swojego wieku. Najchętniej wcielane są schematy, które przynoszą powodzenie i które wykonywane są przez osoby, które powodzenie do samobójstw. Proszę powiedzieć, jakich argumentów używa pani, aby odwieść pacjentów z myślami samobójczymi od realizacji swoich planów?Hmm. Przede wszystkim rozmawiam, aby poznać człowieka i jego sytuację życiową. Zawsze pamiętam o liście czynników chroniących i czynników ryzyka. Na przykład samobójstwo w rodzinie zwiększa szansę jego powtórzenia, gdyż stanowi „przykład” radzenia sobie w trudnej sytuacji. I tak kiedyś przypomniałam o tym w czasie rozmowy z 80-letnim pacjentem, bardzo schorowanym, z silnymi dolegliwościami bólowymi. Miał poczucie, że jest obciążeniem dla żony i innych członków rodziny. Skierowany został do mnie przez onkologa, któremu o swoich myślach samobójczych powiedział. Nie przekonał mnie, że jego życie nie ma sensu, mimo, że jak mówił, dużo już w życiu osiągnął, zrobił „wszystko co było do zrobienia”. Poprawa snu i refleksja nad „przekazywaniem” modelu rozwiązywania trudnych sytuacji oddaliły jego plan samobójczy! Okazało się, że jednak ma jeszcze „coś do zrobienia” – np. zawalczyć o ładniejszą okładkę do napisanej przez siebie książki. Zmarł śmiercią naturalną. Każdy wiek jest po coś! Lubię korzystać z dorobku Clarissy Pinkoli Estes, hiszpańskiej psycholożki, która opisała „cykle życia kobiety od 0 do 100+”. Autorka poetycko ujmuje w nich sens każdej fazy życia kobiety. Polecam tę lekturę, nie tylko starszym i zrezygnowanym. Zatem jedną z najbardziej istotnych wartości życia osób starszych jest dawanie przykładu młodszym, odnośnie tego, jak sobie radzić w różnych sytuacjach. Tak. W mojej perspektywie życie ma sens nie tylko dla nas, ale też dla innych. Wspaniałym tego przykładem jest Jan Paweł II, który pomimo zaawansowanej choroby i cierpienia do końca pełnił swoją papieską posługę, na oczach całego świata. Jesteśmy przykładem dla młodszych pokoleń. Wróćmy jeszcze na chwilę do czynników ryzyka zachowań samobójczych. Proszę wymienić najważniejsze z nich. Od dawna wiadomo, że najbardziej zagrożone samobójstwem są osoby starsze, które są: przewlekle chore, samotne, mają poczucie bycia obciążeniem dla innych, mają kłopoty ze snem, zmagają się z depresją. Warto od razu dodać, że depresja występuje w tej grupie wiekowej szczególnie często, jako że jej istotą jest poczucie utraty: np. utraty zdrowia, pozycji społecznej, bliskiej osoby, bezpieczeństwa finansowego, sprawności, wzroku, słuchu, pamięci etc. Pani jest lekarzem psychiatrą, więc siłą rzeczy łatwiej jest pani zidentyfikować i uratować osobę, która ma myśli samobójcze. A jak może tego dokonać zwykły człowiek? Czy starsze osoby planujące zamach na swoje życie wysyłają jakieś sygnały ostrzegawcze? Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), większość starszych osób w ciągu roku poprzedzającego próbę samobójczą, odwiedza lekarza pierwszego kontaktu, z powodu różnych swoich chorób i dolegliwości. Dodatkowo, w ciągu 3 miesięcy przed próbą samobójczą część starszych pacjentów mówi lekarzom rodzinnym o swoich myślach samobójczych. Dlatego WHO uważa, że w ramach profilaktyki samobójstw wśród osób starszych trzeba przede wszystkim dobrze wyszkolić pod tym kątem lekarzy rodzinnych. Powinni oni nie tylko znać główne czynniki ryzyka samobójstw, ale też umieć rozmawiać o nich i o myślach samobójczych ze swoimi pacjentami. Tu jest też miejsce na opiekę środowiskową, mam na myśli nie tylko pielęgniarki środowiskowe, ale też terapeutów. Z tego, co pani mówi wynika, że kluczową rolę do odegrania mają lekarze pierwszego kontaktu. Tylko, że w naszych realiach mają oni mnóstwo rzeczy do zrobienia, są często przeciążeni i mają bardzo mało czasu na rozmowę z pacjentem. Z pewnością lekarze pierwszego kontaktu powinni umieć rozpoznać depresję u swoich pacjentów i powinni próbować ją leczyć. I tak się zresztą dzieje, a w przypadku nasilonych objawów (intensywnych myśli samobójczych, depresji psychotycznej, trudności w leczeniu z powodu złego stanu zdrowia somatycznego) kierują do psychiatry. Bardzo ważne jest u pacjentów z depresją, ale nie tylko, aby leczyć bezsenność czy niepokój. Odpowiednie leki mogą pomóc zlikwidować ten problem. Wspomniała pani jednak wcześniej o potrzebie szkolenia lekarzy pierwszego kontaktu w zakresie rozmowy z pacjentami o ich myślach samobójczych. Czyli już na tym etapie, poza samym przepisaniem leków przeciwdepresyjnych, powinni też oni podejmować rozmowę na ten temat, jeszcze zanim odeślą pacjenta do Umiejętnie poprowadzona rozmowa na ten temat może pomóc uratować komuś życie! Generalnie boimy się śmierci, przez co jest ona tematem trudnym, więc wymaga od nas wcześniejszego „oswojenia”. Ale tak naprawdę niemal każdy z nas, najlepiej po odpowiednim przeszkoleniu, mógłby przeprowadzić taką rozmowę! Dlatego warto uświadamiać i przygotowywać w tym zakresie jak najwięcej osób, w tym poza samymi lekarzami, innych pracowników medycznych, pracowników społecznych, również duchownych, pracowników służb mundurowych oraz nauczycieli. Niejednokrotnie słyszałam, w tej chwili mam na myśli duchownych, że początkowo trudno im było powiedzieć komuś np. „idź do psychiatry”, ucinali rozmowę na temat samobójstwa, ale z czasem, po odpowiednim przygotowaniu, nauczyli się rozmawiać na ten temat i przestali się bać takiej rozmowy… To może i my przeprowadźmy teraz małe ćwiczenie. Proszę wyobrazić sobie, że jestem starszą osobą, która przychodzi do pana i mówi: „Proszę pana, ja naprawdę nie chcę już żyć”. Jak pan zareaguje?Zapytałbym: „Dlaczego nie chce pani już żyć?”.„Bo już wszystko w życiu zrobiłam, co miałam do zrobienia, rodzina da sobie świetnie radę beze mnie, do tego jestem biedna, mam dużo przykrych chorób i nie chcę być obciążeniem dla bliskich”. Opowiedziałbym tej pani o liście otwartym, jaki ponoć napisała kiedyś i opublikowała w mediach społecznościowych pewna młoda Australijka, umierająca na raka, skierowanym do wszystkich ludzi na świecie, z apelem, aby dobrze wykorzystali swój czas na ziemi, bo każdy dzień życia to skarb i przywilej, którego ona już wkrótce mieć nie będzie.„Ale proszę pana, ja już od roku o tym myślę, wiem że inni sobie jakoś radzą, ale ja już nie mam siły”.Odpowiedziałbym: „Ale przecież ma pani bliskie osoby, ma pani dla kogo żyć… „.Ok, zakończmy już to ćwiczenie. Niestety, nie tędy droga! Pan swoimi wypowiedziami i argumentacją niejako podważył „moje” myślenie. Nie uwierzył „mi” pan. Próbował mi pan dawać rady, polemizować ze mną. Nie tak powinno się o tych sprawach rozmawiać, choć każda życzliwa rozmowa jest lepsza niż żadna. Rzecz w tym, że nie dał mi pan przestrzeni do swobodnego wypowiedzenia się, w rozmowie był bardziej pan, niż osoba myśląca o odebraniu sobie życia. W takiej sytuacji niezwykle ważne jest, aby osoba mająca myśli samobójcze poczuła, że może być wysłuchana i zrozumiana, co komunikuje jej, że jest ważna, ale bez oceniania i podawania jej „dobrych rad”, czy chyba nie są w tym zbyt dobrzy… Są, są wrażliwi, tylko często muszą się tego najpierw nie bać, nie wstydzić, nauczyć. Aby prowadzić takie rozmowy warto też wcześniej przemyśleć swój własny stosunek do śmierci, w tym także do śmierci samobójczej. Warto w tym miejscu polecić wszystkim bardzo przystępnie opracowane i dostępne online materiały edukacyjne na temat zasad rozmawiania z osobami w kryzysie samobójczym. Można je znaleźć na stronie internetowej projektu „Życie warte jest rozmowy”, który został przygotowany pod auspicjami Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego. Krótko mówiąc szkodliwym mitem jest to, że nie należy wprost pytać kogoś o myśli samobójcze? Oczywiście. Należy pytać, rozmawiać, troszczyć się. Osoby z myślami, tendencjami samobójczymi często przejawiają myślenie dychotomiczne, „albo-albo”. A w spokojnej rozmowie mogą zobaczyć, że coś może być pomiędzy. Kiedy ktoś mówi mi o tym, że ma myśli samobójcze, ja często pytam: „I jak pan/ pani sobie z nimi radzi? Czym one są dla pana/ pani? Kiedy najczęściej się pojawiają?”. Wróćmy jeszcze do kwestii sygnałów ostrzegawczych, ale takich mniej oczywistych, jakie może „wysyłać” starsza osoba będąca w kryzysie samobójczym, czy też konkretnych okoliczności życiowych, które mogą świadczyć o dużym zagrożeniu takim kryzysem. Poza silnymi czynnikami ryzyka, takimi jak np. utrata współmałżonka, samotność, choroba, trzeba być uważnym na wszystkie inne negatywne zmiany, w których sytuacja osoby starszej uległa znacznemu pogorszeniu. Chodzi tu o obniżenie jakości życia, ograniczenie dotychczasowego sposobu funkcjonowania, nową diagnozę, pogorszenie stanu zdrowia, etc. Na przykład, gdy u starszej osoby pogorszy się swoboda poruszania, pojawią się niesprawność fizyczna czy zaburzenia równowagi, tak że nie może już sama schodzić z IV piętra, w budynku bez windy. To poważna, negatywne zmiana. Nie bez powodu o takich osobach mówi się „więźniowie IV piętra”. Czy można liczyć na to, że starsze osoby powiedzą o myślach samobójczych wprost swoim dorosłym dzieciom? Nie można na to zbytnio liczyć, gdyż rodzice zwykle nie chcą martwić czy też obciążyć swoich dzieci. Nierzadko towarzyszy temu też nuta rozżalenia i zawodu co do dzieci, nawet jeśli nie jest ona wyrażana wprost. Dlatego trzeba uważnie obserwować bliskie nam starsze osoby, aby uchwycić sygnały ostrzegawcze albo nie przegapić istotnych czynników ryzyka. Nie dajmy też zwieść się pozorom. Nie zawsze osoba w kryzysie samobójczym jest smutna. Ktoś kto już zdecydował się na samobójstwo, często może nawet sprawiać wrażenie osoby zadowolonej i spokojnej. Warto też wiedzieć, że osoby planujące samobójstwo często rozdają swoje rzeczy, porządkują swoje sprawy i swoje najbliższe otoczenie. Należy też być czujnym, gdy starsza osoba straci swoje ukochane zwierzę, któremu była potrzebna, i uczuciami którego była obdarzana. Skoro tyle mówiliśmy o czynnika ryzyka, to na koniec powiedzmy jeszcze o czynnikach chroniących. To też jest bardzo złożona i indywidualna sprawa, bo ludzie różnią się między sobą istotnie odpornością psychiczną (nazywaną ostatnio coraz częściej z języka angielskiego resilience). Decyduje o jej sile w danym momencie u danego człowieka bardzo wiele różnych czynników, począwszy od naszych predyspozycji genetycznych i biologicznych (jak np. wrodzony poziom impulsywności), poprzez czynniki zdrowotne (aktualny stan zdrowia, choroby, dolegliwości bólowe, uzależnienia), aż po czynniki sytuacyjne i społeczne (np. samotność, problemy z tożsamością, migracje).Czyli niekoniecznie jest tak, jak być może wielu naiwnie sądzi, że jak starsza osoba ma dzieci i wnuki (dużą rodzinę), to jest już niejako z automatu dobrze zabezpieczona albo „chroniona” przed samobójstwem? To znaczy mniej skłonna targnąć się na swoje życie, bo przecież „ma dla kogo żyć”…Niestety, zwłaszcza, że dzieci mogą mieszkać np. w innym mieście, za oceanem albo nawet w tym samym bloku, ale nie odwiedzają rodziców. Przyjadą w odwiedziny na święta lub nie. Zadzwonią albo nie. Poza tym nie wszystkie relacje między rodzicami i dziećmi czy między dziadkami a wnukami są dobre. Ba! Posiadanie dzieci i wnuków może być doprawdy bardzo bolesne. Kiedyś usłyszałam bolesną opowieść o wyczekiwaniu na Wigilię, wyczekiwaniu na wnuczkę. Tymczasem wnuczka zapukała do drzwi rano, i w drzwiach złożyła życzenia, powiedziała, że jednak nie może zostać, że musi lecieć i bardzo się spieszy. Zatem osamotnionym i niepotrzebnym można czuć się nawet posiadając czworo dzieci i dziesięcioro wnucząt. Takie są realia. Nie zmienia to jednak faktu, że jednym z najsilniejszych czynników chroniących przed samobójstwem są właśnie relacje międzyludzkie: oczywiście te dobre, bliskie, budujące. Pamiętam 80-letnią kobietę, bardzo schorowaną, samotną, która została przyjęta do szpitala po próbie samobójczej. Nie chciała już żyć, miała słabą odporność psychiczną, wszystko widziała negatywnie, taką miała osobowość. Była więc niezadowolona, że została odratowana. Podczas pobytu zaczęła jednak pomagać młodej, samotnej i nieszczęśliwej dziewczynie po wyjściu z domu dziecka, stała się jej potrzebna. Przy wypisie podzieliła się z nami, że początkowo była zła, że została odratowana, ale widząc nasze zaangażowanie i walkę o jej życie, poczuła, że na jej życiu komuś wychodzi na to, że najbardziej pomaga i chroni w takiej sytuacji bycie komuś potrzebnym, nadanie sensu swojemu życiu, tu i teraz. Tak, chodzi o posiadanie wokół siebie osób, którym na „mnie” zależy, czyli inaczej mówiąc tzw. sieci wsparcia. Badania naukowe potwierdziły też, że istotnym czynnikiem chroniącym jest wiara, w tym zwłaszcza te wyznania religijne, jak np. katolicyzm czy prawosławie, które kładą największy akcent na życie społeczne (wspólnotowe). Co jeszcze może pomóc: jakaś pozytywna zmiana w otoczeniu albo wyjazd? Nie coś, ale ktoś. Kiedy np. dzieci wyślą w dobrej wierze swojego schorowanego ojca, który niedawno stracił żonę i jest w depresji, do sanatorium, to może to być zły pomysł. Może się tam bowiem czuć źle. W depresji człowiek izoluje się, nie szuka towarzystwa. W ciężkiej depresji człowiek nie potrafi się wziąć w garść, ani cieszyć. Depresję trzeba leczyć, forsowanie nic nie da. Ale można razem posiedzieć w domu, zadbać o posiłki, leki, czystość. Oczywiście w innych okolicznościach wyjazd czy zmiana otoczenia mogą być bardzo pomocne i pożądane. Coraz częściej się pisze o leczącym wpływie lasu na depresję, a więc spacer i przebywanie w lesie. Ale chyba las nie zastąpi leków? Raczej nie, choć faktycznie może to jest przejaw nadchodzącej „demedykalizacji” w leczeniu depresji. W latach 80. i 90. mieliśmy coraz więcej nowych leków przeciwdepresyjnych, lecz ostatnio coraz mniej nowych preparatów z tej grupy. Znamy już dobrze możliwości farmakoterapii, plusy i ograniczenia. Z powodu tych ograniczeń ciągle szukamy nowych, alternatywnych metod terapeutycznych lub wracamy do starych, wcześniej praktykowanych, lecz nieco zapomnianych. I tak np. wróciliśmy do elektrowstrząsów. Badamy też intensywnie i sprawdzamy wpływ ruchu, a nawet konkretnych zestawów ćwiczeń na depresję. Wielu psychiatrów wskazuje, że spacer w lesie poprzez wielość różnego rodzaju bodźców zmysłowych i ruchowych poprawia jednocześnie wiele funkcji organizmu, w tym poprawia funkcje poznawcze i nastrój. To także jest więc jakaś opcja do zastosowania w przypadku osób starszych. Dziękuje za Wiktor Szczepaniak, Jeśli doświadczasz kryzysu psychicznego, nie obawiaj się zwrócić o pomoc. Zajrzyj na stronę „Życie warte jest rozmowy”, gdzie znajdziesz praktyczne wskazówki, co można zrobić w trudnej sytuacji. Nie obawiaj się zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub udać się do najbliższej placówki informacji: Serwis Zdrowie
Samotność . Także bohaterowie tamtych dni są samotni. Nie pozwólmy im na to. Dbajmy o siebie nawzajem. Drobne gesty mają wielkie znaczenie 李. #życiepo60 #senior #powstanieWarszawskie #godzinaW
Również i samotni mężczyźni po 50 nie są skazani na całkowitą samotność do końca życia, bowiem Swatka - jak sama nazwa wskazuje - swata ze sobą osoby całkiem obce dla siebie, sprawiając, iż zakochują się w sobie, a finalnie - tworzą szczęśliwy związek. . 486 463 434 482 327 298 364 15

samotność po 60 tce